dominacja komunizmu w świecie
Jak w każdym kraju komunistycznym, tak w NRD istniała tajna policja. W 1950 r. powstała Służba Bezpieczeństwa Państwowego (Staatssicherheit, potocznie Stasi), miała inwigilować i zwalczać przeciwników systemu, kontrolując przy tym całe społeczeństwo, będąc „mieczem i tarczą partii”. Była to, obok KGB, najbardziej skuteczna z tajnych służb w krajach komunistycznych, piszą jedną z najczarniejszych kart w powojennej historii Niemiec. Stasi stworzyła rozbudowany, rozrastający się z każdym rokiem, aparat administracyjny, pełen tajnych agentów i donosicieli. Maksyma jej wieloletniego (1957-1989) szefa Ericha Mielke brzmiała: „Towarzysze, my musimy wszystko wiedzieć" („Genossen, wir müssen alles wissen").
Stasi, podobnie jak inne służby w krajach komunistycznych, wymuszała zeznania za pomocą tortur (w późniejszym okresie już głównie „białych tortur”, czyli np. presji psychicznej). Tajnych współpracowników, których liczba w 1975 r. osiągnęła 180 000 osób, werbowano wszystkimi możliwymi sposobami – od zbieżnych poglądów politycznych, po szantaż i przekupstwo. Działalność Stasi nie ograniczała się jedynie do NRD. Potrafiła porywać ”wrogów” na terenie RFN i Berlina Zachodniego. Najsłynniejszym szpiegiem Stasi w RFN był Günter Guillaume, działacz SPD (Socjaldemokratyczna Partia Niemiec), który został sekretarzem kanclerza RFN Willego Brandta. Wykrycie jego działalności spowodowało złożenie przez Brandta dymisji, a sam Guillaume został skazany na 13 lat więzienia za zdradę.