Choć może się to wydawać zdumiewające, teorie Marksa i Engelsa spotkały się z dość ciepłym przyjęciem wśród elit, szczególnie na Zachodzie. W wiktoriańskiej Wielkiej Brytanii socjaliści zrzeszeni w Towarzystwie Fabiańskim ze zrozumieniem przyjęli wykładnie niemieckich filozofów, sami reprezentując w niektórych kwestiach podobne poglądy. George Bernard Shaw, późniejszy laureat Nagrody Nobla z literatury, prywatnie wielki entuzjasta eugeniki, stwierdził w 1910 r.: „Eugeniczna polityka doprowadzi nas w końcu do tego, że komora gazowa wejdzie w powszechne użycie. Trzeba będzie wyeliminować bardzo wielu ludzi, z tego prostego powodu, że opieka nad nimi jest stratą czasu”. Idea zapoczątkowana przez Marksa i Engelsa padła na podatny grunt i znalazła wielu zwolenników, nazywających się odtąd marksistami. Pierwszą osobą, która miała możliwość zrealizowania w praktyce założeń myśli politycznej autorów „Kapitału” był rosyjski prawnik, marksista i działacz frakcji bolszewickiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej Rosji -Włodzimierz Ilicz Lenin.
Towarzystwo Fabiańskie działajace po dzień dzisiejszy, jest najlepszym przykładem, że zachód nie potrafi wyciagac wniosków z politycznych następstw socjalistycznych ideologii.